Nowy standard złota w przygotowaniu

Udostępnij

Dolar amerykański od dziesięcioleci jest podstawą międzynarodowego handlu. Trudno znaleźć towar, który nie jest wyceniany w dolarach, a inwestorzy z całego świata nie mogą się powstrzymać od zwrócenia uwagi na wartość samej waluty.

Tam, gdzie zmierza gospodarka amerykańska, musi podążać gospodarka światowa. Jednak jedna rzecz, która może nabierać kształtów, sugeruje uniezależnienie się od USA - dolar zostanie zdegradowany do mniej ważnego statusu, a złoto odzyska swoje miejsce w handlu międzynarodowym.

Standard złota, którego przykładem był system z Bretton Woods, nie istnieje już od prawie pół wieku, ale wysokie ceny w ostatnich latach mogą sugerować, że nieoficjalny standard złota jest już w przygotowaniu.

Cena zbyt wysoka, by ją udźwignąć

Kiedy system z Bretton Woods był w pełnym rozkwicie po 1944 r., waluty były powiązane z dolarem amerykańskim, a sam dolar miał stałą cenę w stosunku do złota. W rezultacie ceny złota były w rzeczywistości statyczne, a wartość waluty danego kraju zależała od tego, ile złota posiadał on w swoich rezerwach. W okresie przed rokiem 1971 Wielka Brytania doświadczyła wielu bolesnych dewaluacji, które zmusiły ją do zmniejszenia rezerw złota. Szacuje się, że jedna z ostatnich wyprzedaży w 1999 roku kosztowała Wielką Brytanię aż 14 miliardów funtów.

Jednak wraz z rosnącą inflacją w latach 70-tych, USA zerwały tę kluczową więź ze złotem, pozwalając dolarowi stać się walutą fiat. Dzięki temu jego wartość mogła swobodnie się zmieniać, a decydenci mieli większą kontrolę nad ilością dolarów krążących po światowej gospodarce. W miarę jak dolar i funt spadały coraz niżej i niżej, złoto spełniało swoją rolę bezpiecznej przystani, zyskując na wartości.

W tym sensie, standard złota nigdy tak naprawdę nie zniknął. Dla inwestorów, którzy są gotowi zainwestować swoje pieniądze w zakup aktywów o wielowiekowej reputacji nieodłącznego magazynu bogactwa, ostatnie kilka lat było bardzo satysfakcjonujące.

złoto

W czasie, gdy brytyjską gospodarkę dotykały kolejne wstrząsy, złoto zanotowało imponujący wzrost cen, które z poziomu poniżej 200 funtów za uncję trojańską pod koniec lat 90. ubiegłego wieku osiągnęły poziom 1400 funtów za uncję trojańską do maja 2020 roku. To przewyższa wyniki akcji i udziałów, a także rynku obligacji, i jak zobaczymy, złoto jest gotowe do większych zysków w nadchodzących latach.

Nigdzie indziej niż w złocie

Złoto jest w szczególnej sytuacji, dojrzałe do inwestycji, ponieważ wiele innych klas aktywów wygląda na coraz bardziej przewartościowane według niektórych standardów, a przynajmniej przepełnione. Rynek akcji wpadł w rynek niedźwiedzia, co oznacza, że stracił ponad 20 procent, a jego wyniki zależą od tego, jak szybko gospodarka zdoła wyjść z wywołanej przez COVID-19 recesji.

Obligacje były odpowiednią alternatywą dla akcji, zwłaszcza od czasu pęknięcia baniek Dot Com i subprime. Stopy procentowe spadły praktycznie do zera procent, a rentowność obligacji spadła w tym samym czasie, co spowodowało, że ceny obligacji osiągnęły rekordowo wysokie poziomy. Jednakże, przy rentowności sięgającej obecnie poniżej zera lub ujemnej, perspektywa zysków jest niezwykle nikła.

Złoto, dla porównania, nie przynosi żadnych zysków, a zyski czerpie wyłącznie z samej akcji cenowej. Zakładając, że potrafisz mądrze wyczuć czas inwestycji, możesz osiągnąć dodatni zwrot w czasie, skorygowany o inflację, co jest równie dobre, ponieważ złoto często zyskuje na wartości w czasach zawirowań gospodarczych, o czym świadczą ostatnie ruchy na rynku. Złoto potrzebowało zaledwie pięciu lat, by podwoić swoją wartość, z 700 funtów do 1400 funtów za uncję. Jeśli taki trend miałby się utrzymać, to według scenariusza bazowego, do 2025 roku można by sprzedać uncję złota nawet za 2800 funtów.

Być może właśnie nadszedł czas, by rozważyć dołączenie do rosnącej liczby inwestorów i kupić złoto już dziś. Ceny już teraz osiągają nowe rekordy wszech czasów w funtach szterlingach, a przebicie cen w dolarach amerykańskich może okazać się decydujące dla rozpoczęcia nowego rynku byka na złocie. W miarę jak akcje i obligacje pogrążają się w niskich stopach zwrotu i braku zysków z upływem czasu, dlaczego nie rozważyć zakupu złota już dziś?