Szczyt ceny złota może podnieść ceny w 2021 roku

Udostępnij

Żyjemy w świecie, w którym rynki nieustannie doświadczają szczytów i dołków. Najnowsze dane wskazują, że na Ziemi znajduje się 244 000 ton metrycznych złota. Szacuje się, że zaledwie jedna czwarta tej liczby nie została jeszcze wykopana, co sugeruje, że naprawdę niewiele pozostało do odnalezienia.

Głównymi źródłami złota są Chiny, Australia i RPA, ale nawet obecne innowacyjne technologie nie są w stanie zapobiec nieuchronnemu szczytowi produkcji złota na świecie. To ograniczenie podaży może stać się istotnym czynnikiem wpływającym na ceny złota w nadchodzących latach.

Podczas gdy pozorne postępy w naszej walce z pandemią COVID-19 wydają się powodować spadek cen złota, podstawy sugerują, że ceny mogą zmierzać znacznie wyżej, zwłaszcza że podaż prawdopodobnie pozostanie ograniczona w przewidywalnej przyszłości.

Od gwiazd

Nie jest przesadą stwierdzenie, że złoto pochodzi od samych gwiazd. Naukowcy uważają, że złoto jako pierwiastek zostało wykute w sercu eksplodujących gwiazd, znanych jako supernowe. Te gwiezdne eksplozje stworzyły ten pierwiastek miliardy lat temu, z 79 protonami i 118 neutronami, co czyni złoto jednym z najcięższych pierwiastków w układzie okresowym.

złote monety

Te eksplodujące gwiazdy rozrzuciły złoto po całym wszechświecie, a Ziemia została obdarowana skrawkiem tego międzygwiezdnego ładunku. Złota nie da się stworzyć od zera, a na Ziemi jest go tylko tyle, ile można znaleźć. Złoto prawie na pewno istnieje na innych planetach i kawałkach kosmicznych śmieci, ale dopóki eksploracja kosmosu nie stanie się bardziej zaawansowana, reszta złota we wszechświecie pozostanie poza zasięgiem.

Zawsze możesz rozpoznać, że jesteś w posiadaniu czystego złota, po charakterystycznym połysku, który emanuje. Prawdziwe złoto jest miękkie i często wymaga wzmocnienia gęstszymi metalami, aby mogło być użyte do produkcji biżuterii lub złotych monet. Poprzednie pokolenia ludzi poświęcały swoje życie na wykopywanie stosów ziemi i skał z wnętrzności skorupy ziemskiej, aby znaleźć choćby samorodek lub żyłę złota.

Większość z nich uznała swoje wysiłki za bezskuteczne, zważywszy na czystą rzadkość złota. Atrakcyjność złota jest oczywista - złoto jest niewiarygodnie niereaktywne jako pierwiastek, co oznacza, że jego atomy nie pozwalają, by utlenianie miało na nie wpływ. Złoto może istnieć przez tysiące lat, pozostając praktycznie nienaruszone, podczas gdy żelazo kruszy się w tlenek żelaza, a miedź z mosiężnego odcienia zmienia się w matowy zielonkawy wygląd. Nie bez powodu starożytni Egipcjanie wyposażali grobowce swoich sławnych władców w ten żółty metal - został on stworzony, by trwać.

Długowieczność złota i trwały połysk, wraz z jego rzadkością są czynnikami, które utrzymały metal szlachetny blisko szczytu tablicy liderów, jeśli chodzi o najbardziej wartościowe z metali szlachetnych. Ta stała wartość sama w sobie jest czymś, o czym warto pamiętać, jeśli kiedykolwiek zechcesz samemu kupić złoto.

Szczyt cen złota może być już za nami

W przypadku złota mamy do czynienia z dwoma czynnikami, które są niezmienne od czasów średniowiecza. Ceny rosły nieprzerwanie, by w ostatnim stuleciu gwałtownie wzrosnąć wraz z pojawieniem się drukowanych walut fiat. Oprócz wzrostu wartości złota w czasie, jego produkcja była również cechą charakterystyczną ostatnich kilku stuleci, utrzymując nas w dobrym stanie dzięki stałemu strumieniowi świeżych dostaw.

W ciągu wieków, od kiedy zaczęto prowadzić rejestry cen złota, imperia przychodziły i odchodziły, ale złoto pozostawało nienaruszone. Jednakże, podczas gdy ceny podążały coraz wyżej, być może wkroczyliśmy w erę złota szczytowego. Oznacza to, że większość odkryć złota może być już za nami. Intensywne operacje wydobywcze minionego wieku mogły wyczerpać łatwe do odnalezienia pokłady złota, pozostawiając nas z nieuchronnie zbliżającym się niedoborem.

Tak jak eksperci obawiają się nadchodzącej ery szczytu wydobycia ropy naftowej, tak szczyt wydobycia złota oznacza, że ta niewielka ilość złota, którą już mamy, może być najlepszą, jaką mamy. Każdy, kto posiada kawałek złota, może na tym skorzystać, jeśli rynki wezmą pod uwagę tę podstawową prawdę, wyceniając złoto znacznie wyżej w czasie. Skąd wiadomo, że osiągnęliśmy szczyt złota? Dane zaczynają wyglądać jednoznacznie.

Według raportu na temat rynków złota przygotowanego przez CPM Group na 2020 rok, produkcja złota osiągnęła szczyt na poziomie prawie 100 milionów uncji trojańskich, czyli około 3100 ton, w 2016 roku, a od tego czasu spadała w każdym kolejnym roku. O ile nie znajdziemy nieprzewidzianych wcześniej pokładów surowego złota w niezbadanej i łatwo dostępnej części świata, szczyt produkcji może właśnie minąć za naszego życia, co będzie miało głęboki wpływ na ceny.

Podczas gdy produkcja złota w RPA spadła od 1980 r., Australia, USA i Chiny oraz grupa mniejszych graczy do tej pory pomagały wypełnić tę lukę. Jeśli nawet ta koalicja krajów nie będzie w stanie utrzymać rosnącej z roku na rok produkcji, dostawy mogą zostać ograniczone do tego stopnia, że przeciętny człowiek na ulicy zacznie to zauważać.

W latach 2015-20 ceny złota podwoiły się z 700 funtów do 1400 funtów za uncję trojańską, co zajęło zaledwie pięć lat. Chociaż wydaje się, że ceny nieco spadają w miarę zmniejszania się zagrożenia ze strony COVID-19, sama podaż może być jedynym katalizatorem niezbędnym do tego, by w nadchodzącej dekadzie pchnąć ceny jeszcze wyżej. Jeśli utrzyma się dotychczasowy trend spadku produkcji, a nabywcy odzyskają apetyt na udział w bogactwie poprzez kupno złota, ceny mogą zostać wyśrubowane.